Cześć kochani! Już od pewnego czasu myślałam nad wprowadzeniem jakichś nowości, swego rodzaju zmian na blogu i wpadłam na pomysł utworzenia serii postów, w których przedstawiałabym Wam rzeczy warte polecenia. Chodzi o coś typu "ulubieńcy miesiąca", jednak nie obiecuję, że posty będą pojawiać się dokładnie co miesiąc. Zamierzam pisać takie wpisy tylko wtedy, kiedy rzeczywiście będę z czegoś zadowolona i co sama chciałabym Wam polecić. Poza tym będę pisać również o kosmetykach, które nie do końca przypadły mi do gustu. Dajcie znać w komentarzu co Wy o tym sądzicie albo co chcielibyście czytać/oglądać na blogu. Zaczynajmy!
1. ODŻYWKA DO RZĘS "LONG4LASHES"
Na pierwszy ogień idzie odżywka do rzęs, która dosłownie skradła moje serce. Już od dawna słyszałam o niej wiele dobrego, więc postanowiłam znaleźć ratunek dla moich rzęs i zaczęłam ją testować. Zapewne wiele z Was kojarzy ją, bo firma jest dość znana. Mowa mianowicie o odżywce LONG4LASHES by OCEANIC, którą szczerze polecam Wam z całego serduszka.
2. ODŻYWKA DO RZĘS "SOS LASH BOOSTER" EVELINE
Jak już wspominałam, kolejnym produktem również jest odżywka do rzęs, jednak tym razem bardzo się zawiodłam. Kupiłam ją z tego względu, że odżywki do paznokci z firmy Eveline są sprawdzone i za każdym razem poprawiają kondycję moich paznokci, więc myślałam, że z rzęsami będzie podobnie. Powiem Wam, że to totalny niewypał. Odżywka niby podwaja objętość naszych rzęs, wydłuża i odżywia je, przyspiesza wzrost i zapobiega wypadaniu. Wszystko super, tylko szkoda, że tak piszę tylko na opakowaniu, bo w rzeczywistości stosowanie jej nie przynosi żadnych efektów. Cena odżywki nie jest wysoka, bo wynosi niecałe 20 złotych, więc myślę, że lepiej zainwestować w dobry produkt niż kupić byle co.
3. EYELINER "GLAM'EYES RIMMEL"
Ten produkt używam już od dobrych kilku lat. Muszę przyznać, że zdecydowanie zalicza się do grupy ulubieńców i jest dosłownym must have w mojej kosmetyczce. Oprócz wygodnej aplikacji, utrzymuję swoją piękną, intensywną czerń przez cały dzień. Gorąco polecam :)
4. PŁYN DO DEMAKIJAŻU OCZU "ZIAJA"
Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię firmę Ziaja. Ich kosmetyki nie uczulają, zawsze pięknie pachną i są stosunkowo tanie, więc trzeba przyznać, że jednym słowem są godne polecenia. Chciałabym polecić Wam dwufazowy płyn do demakijażu oczu, ponieważ na prawdę świetnie się sprawdza, nawet przy kosmetykach wodoodpornych. Warto też wspomnieć, że jego cena również jest przyjazna dla oka.
5. RZĘSY "ARDELL" 120 DEMI
Ostatnim produktem są sztuczne rzęsy firmy ARDELL. Nie mam zbyt dużego doświadczenia w noszeniu sztucznych rzęs, ale chciałabym polecić Wam je ze względu na jakość. O ile się nie mylę, to miałam je na sobie z 8/9 razy, jednak dbam o nie i za każdym razem od razu po zdjęciu oczyszczam je i trzymam w pudełku. Ja swoje kupiłam akurat na stronie www.kosmetykizameryki.pl i powiem Wam, że dużym plusem jest to, że każde pudełko zawiera klej i aplikator, który bardzo pomaga początkującym.
To już wszystko na dziś. Fajnie byłoby, gdybyście dali znać w komentarzu, czy mam robić więcej postów tego typu czy jednak wolicie lifestyle. Jeśli chcecie być na bieżąco, zapraszam na nowego snapchata, na którego często wrzucam różne inspiracje. Nazwa- d0nciablog.
Trzymajcie się kochani i do napisania :)
1. ODŻYWKA DO RZĘS "LONG4LASHES"
Na pierwszy ogień idzie odżywka do rzęs, która dosłownie skradła moje serce. Już od dawna słyszałam o niej wiele dobrego, więc postanowiłam znaleźć ratunek dla moich rzęs i zaczęłam ją testować. Zapewne wiele z Was kojarzy ją, bo firma jest dość znana. Mowa mianowicie o odżywce LONG4LASHES by OCEANIC, którą szczerze polecam Wam z całego serduszka.
Stosuję tę odżywkę dopiero niecałe dwa miesiące i już widzę dużą zmianę! Rzęsy są widocznie wydłużone i zagęszczone, i co więcej ich kondycja bardzo się poprawiła. W porównaniu do odżywki, którą używałam wcześniej (o której mowa będzie za chwilę), to serum na prawdę jest warte swojej ceny. Polecam kupić ten produkt w okresie promocji, np. w Rossmanie, kiedy jej koszt wynosi wtedy ok. 40 złotych.
2. ODŻYWKA DO RZĘS "SOS LASH BOOSTER" EVELINE
Jak już wspominałam, kolejnym produktem również jest odżywka do rzęs, jednak tym razem bardzo się zawiodłam. Kupiłam ją z tego względu, że odżywki do paznokci z firmy Eveline są sprawdzone i za każdym razem poprawiają kondycję moich paznokci, więc myślałam, że z rzęsami będzie podobnie. Powiem Wam, że to totalny niewypał. Odżywka niby podwaja objętość naszych rzęs, wydłuża i odżywia je, przyspiesza wzrost i zapobiega wypadaniu. Wszystko super, tylko szkoda, że tak piszę tylko na opakowaniu, bo w rzeczywistości stosowanie jej nie przynosi żadnych efektów. Cena odżywki nie jest wysoka, bo wynosi niecałe 20 złotych, więc myślę, że lepiej zainwestować w dobry produkt niż kupić byle co.
3. EYELINER "GLAM'EYES RIMMEL"
Ten produkt używam już od dobrych kilku lat. Muszę przyznać, że zdecydowanie zalicza się do grupy ulubieńców i jest dosłownym must have w mojej kosmetyczce. Oprócz wygodnej aplikacji, utrzymuję swoją piękną, intensywną czerń przez cały dzień. Gorąco polecam :)
4. PŁYN DO DEMAKIJAŻU OCZU "ZIAJA"
Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię firmę Ziaja. Ich kosmetyki nie uczulają, zawsze pięknie pachną i są stosunkowo tanie, więc trzeba przyznać, że jednym słowem są godne polecenia. Chciałabym polecić Wam dwufazowy płyn do demakijażu oczu, ponieważ na prawdę świetnie się sprawdza, nawet przy kosmetykach wodoodpornych. Warto też wspomnieć, że jego cena również jest przyjazna dla oka.
5. RZĘSY "ARDELL" 120 DEMI
To już wszystko na dziś. Fajnie byłoby, gdybyście dali znać w komentarzu, czy mam robić więcej postów tego typu czy jednak wolicie lifestyle. Jeśli chcecie być na bieżąco, zapraszam na nowego snapchata, na którego często wrzucam różne inspiracje. Nazwa- d0nciablog.
Trzymajcie się kochani i do napisania :)