29 październik dla większości to zapewne zwykły dzień, sobota spędzona na kacu po imprezowym piątku lub przeciwnie, dzień odpoczynku i totalnego czilu. Bardzo cieszy mnie to, że mamy w końcu długi weekend, bo bardzo tego potrzebowałam. Nareszcie mam dla siebie trochę wolnego czasu, żeby przede wszystkim odpocząć od szkoły, w spokoju zaplanować posty, pooglądać filmy i spędzić czas z najbliższymi. Jeśli mowa o moich bliskich, to jak zapewne widzieliście tytuł posta, dziś jest dla mnie ważny i wyjątkowy dzień. Mianowicie dziś mija dokładnie 2,5 roku związku z moim serduszkiem. Może to niewiele, ale nie wyobrażam sobie życia bez niego. Niesamowite jak czas szybko leci! Kiedy jesteśmy razem czuję, że mam dosłownie wszystko. Wiadomo, nie zawsze jest kolorowo, jak w każdym związku, są dobre i złe chwile, ale zawsze wszystko przezwyciężamy wspólnie. Dziś wybraliśmy się na długi spacer i powspominaliśmy nasz piękny początek i stare gimnazjalne czasy.
Te okrągłe trzydzieści miesięcy minęły nam w zaskakująco szybkim tempie. Nie muszę sięgać pamięcią do naszych pierwszych spotkań, bo pamiętam je doskonale, jakby to było wczoraj. Pamiętam wszystko. Jak pierwszy raz do mnie napisał, i było to dokładnie 29 grudnia 2013 (data mówi sama za siebie), jak spotkaliśmy się dwa dni później i świętowaliśmy razem Sylwestra ze znajomymi, jak zawsze przychodziłam na jego treningi i mecze, pamiętam wszystko.. To był wspaniały czas. Cieszę się, że mam kogoś takiego przy sobie. Kogoś, na kogo zawsze mogę liczyć, kto mnie wysłucha, kto jest przyjacielem i chłopakiem w jednym, wsparciem, pomocną dłonią i pocieszycielem. Życzę wam z całego serca, żebyście znaleźli taką osobę, która będzie dla was całym światem. Bo nie trzeba mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy osoba, która jest dla ciebie wszystkim.