JESTEŚMY PIĘKNE
01:03:00
Są one większe, mniejsze, jednak okres dojrzewania bez nich to nie okres dojrzewania, przynajmniej tak mi się wydaje. Mowa tutaj oczywiście o kompleksach, wadach, niedoskonałościach, które ma każdy z nas. I o nich sobie właśnie dziś porozmawiamy.
Niski wzrost, za grube nogi, duży brzuch, masywne ramiona, pyzata twarz, brzydki nos itd. Każdy z nas z pewnością boryka się z różnymi kompleksami, wizualnymi (bo takie zazwyczaj przeszkadzają nam najbardziej), ale także wewnętrznymi. Ale z czego właściwie się one biorą? Moim zdaniem jest to głównie wina telewizji czy Internetu. Tam ciągle przedstawiany jest ideał kobiety- wysokiej, szczupłej z długimi nogami, dużymi piersiami, kobiecymi kształtami, długimi włosami i piękną cerą. Jednak nie zawsze to wszystko jest prawdą. Celebrytki zza oceanu upiększają swoje twarze i ciała drogimi operacjami plastycznymi czy zabiegami odmładzającymi, które sprawiają, że ciągle wyglądają młodo. Z budżetem, jaki mają na swoim koncie, mogą zrobić co tylko chcą, czy to powiększyć biust, zmniejszyć nos czy powiększyć usta. Widząc to, my również chcemy poprawić swój wygląd i czuć się lepiej. Ale nie tędy droga! Nie powiem, bo sama borykam się z mnóstwem kompleksów, i jak każda nastolatka chciałabym zmienić wiele rzeczy w moim wyglądzie, ale każdego dnia staram się akceptować siebie taką jaka jestem. Jeśli w jakiś sposób mogę pozbyć się moich kompleksów, to z całych sił próbuje to zrobić. I nie chodzi mi tutaj wyłącznie o zmiany w wyglądzie, ale także w charakterze. Jeśli przeszkadza ci to, że jesteś zamknięty/a w sobie albo nieśmiały/a, to spróbuj się otworzyć, poznać kogoś nowego, wspólnie coś przeżyć, to na pewno wyjdzie ci na dobre. Wystarczy tylko chcieć. Nic samo nie przyjdzie. Jeśli chcesz pozbyć się kompleksów, zgubić zbędne kilogramy, zmienić się, to jeśli tego naprawdę chcesz, to w końcu to osiągniesz. Nieważne jak długo by to trwało. Najważniejszy z tej całej drogi, którą przebędziesz, nie będzie zmiana jakiej dokonasz, ani trud, jaki włożysz, żeby spełnić swój cel. Najważniejszy będzie początek i to, że się nie poddałeś/aś!
Powiem Wam, że bardzo lubię reklamy firmy DOVE. W nich nigdy nic nie jest ukryte, udawane. Pokazują kobiety takie jakie są, czy to chude, czy przy kości. I właśnie to jest fajne! Nie ma żadnego ideału kobiety z długimi nogami i szczupłą sylwetką. Każdy z nas ma własny ideał, każdemu z nas podoba się coś innego. Dla niektórych dziewczyny, które mają kilka kilogramów więcej (nie mówię tu o nie wiadomo jakich olbrzymach) są obrzydliwe, ohydne itd. A innym wręcz to się podoba. Podoba im się, że mają za co chwycić i przytulać, w końcu więcej ciałka do kochania. Nauczmy się akceptować siebie takimi jakimi jesteśmy.
I pamiętajmy, jesteśmy piękne/i :)
zobacz :) KLIK
3 komentarze
Znajomy tekst. Coś takiego czy tez podobnego czytałam na pewnym portalu dla kobiet.
OdpowiedzUsuńmhm.. podeślij linka :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń