CO POLECAM? - KOSMETYKI #3
16:20:00
Już dawno nie było na blogu tego typu posta, więc dziś dla odmiany kosmetyczny wpis skierowany typowo dla dziewczyn! W ciągu ostatnich kilku miesięcy zebrało się trochę nowości kosmetycznych, ponieważ bardzo lubię testować nowe produkty. Mam Wam kilka rzeczy do polecenia, ale niestety muszę wspomnieć też o urodowych porażkach, na których się zawiodłam. Bez zbędnego gadania, jedziemy z tematem!
O rewitalizującej (pomarańczowej) maseczce z Avon'u wspominałam Wam już kiedyś, bo rzeczywiście byłam z niej mega zadowolona! Jakiś czas temu dostałam kolejny produkt z tej samej serii (Planet Spa) i również muszę Wam go polecić! Afrykańskie masło shea doskonale odżywia i regeneruje naszą skórę pozostawiając ją gładką w dotyku, w dodatku nadaje jej sprężystości. Jak dla mnie strzał w dziesiątkę! :)
Kolejny produkt polecam szczególnie dla dziewczyn z podatnymi włosami. Ja mam właśnie taki typ i zawsze, kiedy na dworze pada deszcz albo jest wilgotno, moje włosy kręcą się na wszystkie kierunki świata. Cieszę się, że w końcu znalazłam kosmetyk, który choć trochę pomaga mi zachować proste włosy! Jeśli któraś z Was też zmaga się z tym problemem, to naprawdę zachęcam wypróbować tą maskę. Małe pudełko (na zdjęciu) kosztuje jakoś około pięciu złotych i znajdziecie je m.in w drogerii Hebe.
Chyba nigdy nie polecałam na blogu pasty do zębów, ale kiedyś musiał być ten pierwszy raz! Tą stosuję ją już od jakiegoś czasu i widzę widoczną poprawę kolorytu moich zębów. Niestety z tego co wiem, chyba nie dostaniecie jej stacjonarnie.
Ten produkt skierowany jest dla osób noszących szkła kontaktowe. Sama należę do tej grupy i noszę je od ponad dwóch lat, więc mam już trochę doświadczenia w tym temacie. Kiedyś polecałam Wam soczewki z Rossmann'a, które zazwyczaj stosuję, ale niedawno przetestowałam coś nowego! Jak zawsze zamówiłam soczewki miesięczne, ale ich zużycie było widoczne na oku już po dwóch tygodniach! Dla jasności- dbam o soczewki, codziennie wyjmuje je na noc i wymieniam płyn w pudełeczku, więc nie jest to wina pielęgnacji czy staranności. Generalnie, szału nie zrobiły, więc nie polecam. Zdecydowanie o wiele lepiej sprawują mi się soczewki z Rossmann'a, które są z firmy Bausch&Lomb :)
Jeśli jesteście już długo na blogu to może kojarzycie wpis o suplementach, które stosowałam w zeszłym roku. Niektóre z nich nadal zażywam, bo naprawdę dobrze mi służą i jestem z nich zadowolona. Niedawno moja mama zamówiła z jakiejś stronki suplement diety w formie saszetek, który poprawia kondycję włosów, skóry i paznokci. A że ostatnio mam problem ze słabymi i rozdwajającymi się paznokciami, postanowiłam zacząć stosować go regularnie (tak jak się zaleca). Co prawda, zażywam go stosunkowo krótko, więc jeszcze większych zmian nie zauważyłam, ale jest mnóstwo pozytywnych opinii na jego temat, więc myślę, że się opłaciło.
Dajcie znać czy testowaliście któryś z tych produktów i co o nim sądzicie! Trzymajcie się kochani i do napisania, buziaki!
7 komentarze
Uwielbiam kosmetyki Kallosa - świetnie się sprawdzają na moich włosach. Również chciałam wyprobować soczewki z Rossmanna, ale niestety nie pasują moim parametrom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kiedyś, jak jeszcze zamawiałam kosmetyki z katalogu Avon, bardzo lubiłam maseczki z serii Planet spa :)
OdpowiedzUsuńJa nadal zamawiam z Avon.
UsuńTe maski z Avonu są świetne :)
OdpowiedzUsuń******************************************
ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY POST!
MOGŁABYM PROSIĆ O JEDEN DŁUŻSZY KLIK? Z GÓRY DZIĘKUJE :)
*KLIK*
Koniecznie będę musiała wypróbować tego Kallosa, choć posiadam duże opakowanie maski i nie jestem jakoś szczególnie zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
https://wkomenda.blogspot.com/
O tak, maskę keratynową z Kallosa też bardzo polecam ;) Teraz będę polowała na tę z proteinami mleka ;) A z serii Spa z Avonu lubię krem do stóp i łokci ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty. Lubię właśnie dlatego oglądać Twojego bloga. Książki niestety nie recenzują produktów. Za to blogi już tak. Duży plus dla blogów. Trzeba wiedzieć co się kupuje.
OdpowiedzUsuń